Z jednej strony pracownik Uniwersytetu Opolskiego,
z drugiej fan muzyki i imprez.
Zapraszam na rozmowę z Piotrem Sokołowskim.
z drugiej fan muzyki i imprez.
Zapraszam na rozmowę z Piotrem Sokołowskim.
Agnieszka: Od kiedy
jesteś pracownikiem naszego uniwersytetu? Czym się tutaj zajmujesz?
Piotr: Jestem pracownikiem technicznym UO, a swoją pracę
rozpocząłem dokładnie rok temu w Prima Aprilis.
A: Czym się interesujesz? Jakie jest Twoje hobby?
P: Interesuję się zarówno muzyką jak i pracą w naszej
telewizji.
A: Jaką muzykę lubisz?
P: No, może nie do końca w każdej…
A: Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką? Skąd wzięła się
ta pasja?
P: Wszystko zaczęło się dosyć wcześnie, bo już w I
gimnazjum. W samorządzie wraz z bratem
zajmowałem się organizacją dyskotek, mini playback show i innych imprez
szkolnych. Wtedy jeszcze głównie od strony technicznej, a nie muzycznej. Nawet
stworzyliśmy radio internetowe! Ale nie pamiętam jak się nazywało, a co dopiero
ilu miało słuchaczy! Dopiero potem się zaczęło poważniej, kiedy wraz z kolegom
z agencji koncertowej zaczęliśmy nagłaśniać, początkowo kabaretony np. Ani Mru
Mru, potem koncerty piosenkarzy tj. Krzysztof Krawczyk. Aż w końcu rozpocząłem pracę w różnych
klubach, jako oświetleniowiec w opolskim klubie Protektor. Tam też pierwszy raz
grałem dla szerszej publiki.
A: Kim się fascynowałeś u swoich początków?
P: Zawsze podpatrywałem dj Krisa. Już niestety nie zajmuje
się graniem. Obecnie jest organizatoremSun Rise Festival.
A: Jakbyś musiał wybrać między muzyką a telewizją i gdyby
tego kompletnie nie dało się połączyć, co byś wybrał?
P: Aktualnie wybrałbym telewizję. Kiedyś, z trzy lata temu- muzykę.
Mimo tego zawsze będę starał się obie pogodzić, bo i tu i tu potrzebna jest
kreatywność. Na dzień dzisiejszy zajmuję się robieniem filmów z imprez. Promuję
imprezy i kluby, ale przede wszystkim własną osobę.
A: Jaką imprezę polecasz czytelnikom?
P: Jednym z moich ulubionych miejsc jest Oława 9 we
Wrocławiu. Polecam! A dlaczego? Sprawdźcie klikając tutaj!
A: A jaki kawałek zaproponujesz czytelnikom?
P: Zaproponuję kawałek, który towarzyszy mi już od bardzo dawna. Nie jest to jakiś numer
jeden na obecnej liście przebojów. Utwór, który gram zawsze na końcu każdej
imprezy. Nawet na budziku go mam! Nazywa się Beautiful Things. Polecam! Klikając tutaj możesz go przesłuchać!
A: Dziękuję za rozmowę.
P: Nie ma sprawy J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz